Kontrolowanie emocji

 

Aby uniknąć szkodliwych skutków emocji, nie musimy rzecz jasna poddawać się natychmiast lobotomii. Emocje nie muszą być eliminowane, skoro w większości wypadków możemy je kontrolować. Psychologowie będą ostatnimi, którzy zechcą opowiedzieć się za posunięciem tej kontroli do jakiejkolwiek eliminacji emocji. Choć jeden z psychologów, LAURENCE F. SHAFFER, udowadniał, że nie zaszkodziłoby całkowite wyeliminowanie lęku. Twierdził on, że „lęk jest czystym stanem niedostosowania i nie da się w żaden sposób wykazać jego użyteczności". Jednak już radość i czułość spotykają się ze zgodną aprobatą wszystkich psychologów.

Niektóre zasady kontroli emocji

Pierwsza zasada polega na przyznaniu się do emocji.

Osoba, która przechwala się, że nie odczuwa lęku w obliczu niebezpieczeństwa, podwaja brzemię własnego strachu. Boi się nie tylko samego niebezpieczeństwa, ale i tego, że zdradzi się ze swoim strachem. Tego rodzaju dodatkowe źródła emocji mogą być usunięte dzięki zaakceptowaniu faktu, że odczuwa się strach lub gniew.

Drugą zasadą jest reinterpretacja sytuacji, jeśli to tylko możliwe.

Emocja jest zazwyczaj wynikiem pewnej interpretacji. To nie sam bodziec, ale bodziec-taki-jakim-go-widzimy wyzwala zwykle reakcję emocjonalną. Podrzucone niemowlę reaguje strachem, ale jeśli osoba je podrzucająca wybuchnie równocześnie śmiechem, dziecko też zareaguje radością. Urzędnik, który czuje się przerażony nagłym wezwaniem do dyrektora, może próbować Opanować emocję tłumacząc sobie, że nie musi być ono wcale podyktowane niezadowoleniem szefa, ale na przykład jego potrzebą uzyskania  niezbędnych informacji. Reinterpretacje nie są łatwe. Wymagają obiektywnego, pełnego wyobraźni sposobu myślenia. Czasem potrzebna jest pomoc osoby postronnej, aby ujrzeć własne trudne położenie z innego punktu widzenia.

Nieraz określona sytuacja następuje nagle i nie ma czasu na żmudne reinterpretacje.

W takich wypadkach szczypta poczucia humoru i realistycznego dystansu może być nieoceniona. Śmiech, nawet jeśli wydaje się niestosowny, pomaga zmniejszyć napięcie emocjonalne. Poczucie realizmu chroni zwykle ludzi przed trak-towaniem siebie zbyt poważnie. Relaksujący efekt poczucia hu-moru polega po części na tym, że pozwala na działanie, a każda inna czynność pomaga w takich chwilach pozbyć się emocjonalnego napięcia. Tak więc dobrą receptą na natychmiastową redukcję napięcia jest jakiekolwiek zajęcie. Popularne rady, by wówczas „przebiec wokół domu" albo pójść narąbać drzewa, byty psycho-logicznie uzasadnione.

Oczywiście najlepszą metodą poradzenia sobie z problemem jest podjęcie takiej aktywności, która bezpośrednio pomoże zmienić kłopotliwą sytuację.

Łatwiej jest zaatakować problem, niż kontrolować własne uczucia z nim związane. Na przykład zamiast bać się latami o utratę pracy, lepiej jest poświęcić ten czas na doskonalenie swych zawodowych umiejętności, a wówczas wszelkie obawy dotyczące tej kwestii staną się bezpodstawne.

Powyższa rada prowadzi do ostatecznej konkluzji,

a mianowicie, że chcąc panować nad emocjami powinniśmy stosować zasadę stawiania czoła własnym problemom. Uczucia zależą w dużej mierze od naszych utrwalonych przekonań o tym, jak poradzimy sobie w trudnych sytuacjach. Dobrze przygotowany student cieszy się na myśl o egzaminie, na którym będzie mógł wykazać się swoją wiedzą. Student źle przygotowany boi się próby. Ludzie, którzy lękają się różnych sytuacji społecznych, powinni podjąć wysiłek opanowania określonych technik i schematów sytuacyjnych, które pozwoli im radzić sobie lepiej i przywrócą wiarę w siebie. Stan uczuć zależy w znacznej mierze od posiadania również takich umiejętności, a można się ich nauczyć zarówno teoretycznie, jak i praktycznie.

Wszystkie wymienione zasady panowania nad emocjami opierają się na fakcie, że nowy mózg potrafi zapanować nad starym mózgiem.

Mówiąc popularnym językiem „głowa" może panować nad „sercem", jeśli zechce i nauczy się, j a k to robić. Powyższe jest prawdą, ale tylko w odniesieniu do ludzi zdrowych.

Osoby, których organy wewnętrzne z jakichś powodów nie działają właściwie, mogą podlegać emocjom nie dającym się opanować. Ale jest to już bardziej skomplikowany problem, którym w tym przypadku musi zająć się lekarz. Póki co staraj się panować nad własnymi emocjami.